Historyczna sytuacja na rynku ropy. Cena baryłki spadła poniżej zera.

Historyczna sytuacja na rynku ropy. Cena baryłki spadła poniżej zera.

Ceny baryłki kanadyjskiej i amerykańskiej ropy spadły poniżej zera. Analitycy mówią, że wielu producentów dopłaci, byle tylko ktoś odebrał od nich ropę. Wszystko dlatego, że produkcja jest ciągle wyższa niż popyt, który załamał się w wyniku pandemii. A nikt nie chce dalej zmniejszać produkcji, bo to rodzi dodatkowe koszty, w tym utratę udziału w rynku. Tymczasem możliwości magazynowania ropy są na wyczerpaniu.

Premier Alberty Jason Kenney poinformował w poniedziałek na Twitterze, że cena baryłki kanadyjskiej ropy spadła poniżej zera i zamieścił zrzut z ekranu z ceną minus 0,01 USD. W ciągu dnia ceny jeszcze bardziej spadły i – jak podawał po południu w poniedziałek portal Huffingtonpost.ca – niektóre blogi donosiły o spadku cen kanadyjskiej ropy do minus 4,68 USD za baryłkę.

Cena kanadyjskiej ropy jest ustalana po odliczeniu dyferencjału, w stosunku do West Texas Intermediate (WTI), benchmarku dla amerykańskiej ropy a według danych Bloomberga WTI spadł w poniedziałek do 10,77 USD. Bloomberg podsumowywał, że światowe ceny ropy spadły na początku tygodnia o prawie 40 proc, a ceny amerykańskiej ropy spadły do poziomu z 1946 r.

Poniżej zera spadły też notowania ropy amerykańskiej, a kontrakty futures na WTI z dostawą w maju br. spadły do minus 37,6 USD – podawał Bloomberg. Agencja cytowała Michaela Trana, dyrektora zarządzającego ds. globalnej strategii sektora energetycznego w RBC Capital Markets, który zwracał uwagę, że „rafinerie odrzucają dostawy i z poziomem wypełnienia możliwości składowania w USA, szybko dążącym do granicy możliwości, rynek będzie sprawiał dalsze problemy aż nie spadniemy na samo dno”. „Albo skończy się pandemia, cokolwiek stanie się pierwsze, ale raczej będzie to samo dno” – dodał.

Jak wskazywali cytowani w kanadyjskich mediach analitycy, obecny spadek cen związany jest z tym, że mimo iż kraje OPEC i Rosja doszły do porozumienia w sprawie zmniejszenia wydobycia o 10 proc., to nie równoważy to spadku popytu. Stąd też wielu producentów ropy, także w Kanadzie, jest skłonnych dopłacać odbiorcom, byle tylko pozbyć się wydobytej ropy. Publiczny kanadyjski nadawca CBC cytował opinię analityka firmy Evercore, który w ubiegłotygodniowej nocie do klientów wskazywał, że jedynymi pozostałymi możliwościami składowania ropy są tankowce.

Ostatecznie cena amerykańskiej ropy WTI zanurkowała aż do minus 40,32 USD, aby później wzrosnąć do 1,6 USD w dostawach na maj, które wygasają we wtorek. Bardziej aktywne kontrakty – na czerwiec – wyceniane są po 21,40 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 4,8 proc.

Taka różnica cen pomiędzy majowymi i czerwcowymi kontraktami na WTI odzwierciedla rosnący na rynkach strach, że ci traderzy, którzy przyjmą fizyczną dostawę ropy w najbliższej przyszłości, mogą nie znaleźć żadnego rynku zbytu ani magazynu, gdzie można składować ropę, bo rafinerie ograniczają jej przerób.

Podziel się tym artykułem:
Share on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter
Print this page
Print
Email this to someone
email