Krosno: Muzeum Podkarpackie kupiło wyjątkową kolekcje dokumentów

Muzeum Podkarpackie w Krośnie zakupiło zbiór dokumentów z Zamku Kamieniec. Liczą one 15 tys. stron i obejmują wydarzenia z czterech wieków. Z części z nich korzystał sam Aleksander Fredro podczas pisania „Zemsty”.

Dokumenty przez kilkaset lat były przechowywane na Zamku Kamieniec. Następnie, gdy Katarzyna Jabłonowska zakupiła Krościenko Wyżne, w roku 1787 przeniesiono je do tamtejszego dworu. W 1900 roku archiwum zabrano do Bratkówki, jako część spadku Stanisława Starowieyskiego po matce Cecylii Jabłonowskiej.

Wyjątkowe Archiwum to zbiór dokumentów administracyjnych, prawnych, księgowych i własnościowych, które zostały wytworzone na przestrzeni od 1528 do 1873 roku.

Zakupionych dokumentów jest  blisko 4600  i składa się na nie 15 tys. stron rękopisów opatrzonych w większości pieczęciami i podpisami historycznych osób oraz urzędów.

Większość sporządzona jest w języku łacińskim, a niewielką ilość w języku francuskim i niemieckim. Wszystkie są czytelne i zachowane w bardzo dobrym stanie. Po przetłumaczeniu i opracowaniu zostaną opublikowane przez Muzeum Podkarpackie.

Zbiór przedstawia historię m.in. Odrzykonia, Bratkówki, Korczyny, Komborni czy Krosna, ale również  całej Rzeczypospolitej. Dokumenty zawierają informacje o takich rodach jak: Kamienieccy, Firlejowie, Stadniccy, Skotniccy, Ossolińscy, Grodziccy, Scypionowie del Campo, Jabłonowscy, Fredrowie, Krasiccy, Starowieyscy, Szeptyccy.

Dokumenty z XVI i XVII wieku dotyczące sporu i spraw granicznych pomiędzy Piotrem Firleyem i Janem Skotnickim były inspiracją dla Aleksandra Fredry, jednego z właścicieli odrzykońskiego zamku, przy tworzeniu komedii „Zemsta”.

W dokumentach można również wyczytać, jakie dobra i poszczególne miejscowości przechodziły w posiadanie poszczególnych rodów szlacheckich i jak zmieniali się właściciele Zamku Kamieniec.

Ostatnimi właścicielami archiwum byli Kazimierz i jego brat ks. prof. Marek Starowieyscy. To od nich Muzeum Podkarpackie zakupiło zbiory, dzięki czemu ponownie wróciły na ziemię krośnieńską.

Zakup został sfinansowany przez Urząd Marszałkowski w Rzeszowie. Dokumenty przekazano za 100 tys. zł.