Łańcut: 16-latek z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego uduszony przez 15-letniego współlokatora
15-letni wychowanek ośrodka wyznał dyrekcji, że zabił 16-letniego Aleksandra M. Zeznania potwierdził w sądzie. Nastolatkowie mieszkali w jednym pokoju, Aleksander zginął uduszony kulką papieru toaletowego. Jego współlokator w poprawczaku był m.in. za posiadanie treści propagujących faszyzm.
Prokuratura od początku nie wykluczała, że Aleksander zginął przy udziale osób trzecich. Sekcja zwłok z 11 września wykazała jedynie, że przyczyną zgonu chłopaka było uduszenie poprzez zatkanie górnych dróg oddechowych zwitkiem papieru toaletowego.
15-letni współlokator wyznał, że zabił Aleksandra
Podczas sekcji został pobrany materiał do badań toksykologicznych i histopatologicznych. Miały one pomóc w dokładniejszym ustaleniu, jak zmarł Aleksander. Nim wyniki badań nadeszły, do zabójstwa przyznał się jego 15-letni współlokator z Niepublicznego Ośrodka Wychowawczego w Łańcucie.
Wychowawca wezwał pomoc medyczną, lekarz stwierdził zgon chłopaka. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łańcucie i jest ono w nadzorze służbowym Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. Nowe okoliczności wyszły na jaw w środę. – Jeden z wychowanków przyznał się do zabójstwa 16-latka – mówi prokurator Ewa Lotczyk.
Prokuratorzy natychmiast powiadomili o tym Sąd Rodzinny w Łańcucie, gdzie w środę zapadła decyzja, że 15-latek zostanie umieszczony w schronisku dla nieletnich. Z uwagi na młody wiek, przesłuchano go jako “nieletniego sprawcę czynu karalnego”. Teraz sąd w swoim postępowaniu ustali, czy 15-latek za zabójstwo kolegi odpowie jako osoba dorosła.
– Nieletni złożył szczegółowe wyjaśnienia i przyznał się do zabójstwa poprzez uduszenie – potwierdza sędzia Tomasz Mucha, rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Co było motywem zabójstwa? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że 15-latek przebywał w schronisku w Łańcucie za rozboje i posiadanie treści propagujące ustrój faszystowski.
Jeszcze w środę rano 15-latek, podejrzany o zabójstwo kolegi, przebywał w policyjnej izbie dziecka. Stamtąd zostanie przewieziony do schroniska. Jeśli sąd uzna, że 15-latek ma odpowiadać jako nieletni, to maksymalna kara, jaka mu grozi, to pobyt w “poprawczaku” do 21. roku życia.