Polska siatkówka po raz kolejny udowodniła swoją siłę na arenie międzynarodowej. Z Filipin Biało-Czerwoni przywożą medal mistrzostw świata – tym razem brązowy, pierwszy taki w historii naszej reprezentacji. W meczu o trzecie miejsce podopieczni Nikoli Grbicia pokonali Czechów 3:1 (25:18, 23:25, 25:22, 25:21).
Droga po medal nie była łatwa
Polacy jechali na turniej z jasnym celem – po złoto. Jako zwycięzcy tegorocznej Ligi Narodów i liderzy rankingu światowego byli faworytami do tytułu. W fazie grupowej i ćwierćfinałach nie przegrali żadnego spotkania, choć rywale nie należeli do najmocniejszych. Prawdziwy test przyszedł jednak w półfinale z Włochami, którzy wygrali pewnie 3:0 i brutalnie zweryfikowali formę Biało-Czerwonych.
Wtedy pozostała walka o trzeci stopień podium – i szansa na zapisanie nowego rozdziału w historii polskiej siatkówki. Rywalem byli Czesi, największa niespodzianka turnieju, która na Filipinach sprawiła wiele kłopotów wyżej notowanym zespołom.
Mecz pełen zwrotów akcji
Spotkanie o brąz rozpoczęło się dobrze dla Polaków. Pierwszy set zakończył się ich wyraźnym zwycięstwem 25:18. Wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Jednak w drugiej partii nasi siatkarze roztrwonili pięciopunktową przewagę, a Czesi wykorzystali ich dekoncentrację, wygrywając 25:23.
Trzecia odsłona była nerwowa. Polacy mieli problemy w ataku, popełniali proste błędy, a nawet doszło do groźnie wyglądającego zderzenia Jakuba Kochanowskiego z libero Jakubem Popiwczakiem. Ostatecznie jednak Biało-Czerwoni wytrzymali presję i zwyciężyli 25:22.
Czwarty set pokazał doświadczenie polskiej drużyny. Choć Czesi początkowo prowadzili, Polacy szybko przejęli kontrolę i nie oddali jej do końca, wygrywając 25:21 i cały mecz 3:1.
Historyczny sukces
Brąz na Filipinach to szósty medal mistrzostw świata dla Polski. Wcześniej nasza reprezentacja sięgała po trzy złota (1974, 2014, 2018) i dwa srebra (2006, 2022). Teraz do tego dorobku dopisujemy pierwszy brązowy krążek, który mimo niedosytu po półfinale, stanowi ważny sukces i dowód na to, że Polska wciąż należy do czołówki światowej siatkówki.

