Rzeszów: Z Wisłoka wyłowiono ciało 17-latka
Grupa Specjalna Płetwonurków RP na prośbę komendanta Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie prowadziła poszukiwania w Rzeszowie na rzece Wisłok. W sobotę (8.04.2023) nurkowie znaleźli ciało 17-letniego chłopaka.
Policjanci od 14 marca przeszukiwali brzegi i nurt Wisłoka po tym, gdy na oczach funkcjonariuszy do rzeki wskoczył młody chłopak. Stało się to kilka tygodni temu na wysokości ul. Spytka Ligęzy w Rzeszowie.
— Policjant wysiadł z radiowozu i krzyknął, żeby się zatrzymał. Mężczyzna zaczął biec i w pewnym momencie wszedł do rzeki. Prawdopodobnie chciał przejść na drugą stronę rzeki. Możliwe, że zakładał, że policjanci nie zdołają przejechać przez rzekę radiowozem, więc uda mu się uciec — mówił prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. Ale mężczyznę porwał nurt.
Nie wiadomo było, kim był młody mężczyzna i dlaczego zaczął uciekać przed policją. Śledczy podejrzewali, że mógł mieć przy sobie niedozwolone substancje, stąd paniczna reakcja na widok radiowozu. Poszukiwania trwały nieprzerwanie od trzech tygodni, na wodzie i na lądzie, z użyciem specjalistycznego sprzętu.