Stalowa Wola: Kulisy pobytu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego

Wizyta w Stalowej Woli Jarosława Kaczyńskiego, szefa Prawa i Sprawiedliwości, została w niedzielę 4 września starannie przygotowana.

Jarosław Kaczyński w Stalowej Woli – kulisy pobytu

Na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim wybrano zbudowaną przed rokiem salę gimnastyczną przy Szkole Podstawowej numer 3. Wejściówki dostawali ci, którzy wcześniej zapisali się na listach.

Półtorej godziny przed przybyciem lidera Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy rozpoczęło się wpuszczanie uczestników przez furtkę, gdzie sprawdzane były listy z nazwiskami. Każdy dostawał przywieszkę z napisem „gość”, dziennikarze mieli przywieszki z napisem „media”.

Jarosław Kaczyński przyjechał spóźniony godzinę po spotkaniu w Mielcu i w Baranowie Sandomierskim, o który zahaczył w drodze do Stalowej Woli. 

Na scenie w Stalowej Woli po lewej stronie prezesa siedziały ubrane w kolorowe stroje panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Zaleszan, po prawej dzieci i młodzież, w tym syn prezydenta Stalowej Woli. W środku stał rząd biało-czerwonych flag.

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego w Stalowej Woli zawierało podobne tematy, jakie poruszał w innych miejscowościach. Przede wszystkim chodziło o reparacje wojenne od Niemiec w wysokości 6 bilionów złotych.

Tym razem jednak prezes podkreślił, że uzyskiwanie ich będzie trwać bardzo długo i że należy się liczyć z tym, że w końcu może to być tylko jeden promil tej kwoty. Przy okazji dostało się „totalnej opozycji” o której prezes powiedział: – Oni są partią niemiecką, proszę państwa, to jest partia niemiecka i drwią sobie z elementarnych praw własnego narodu.