Świat: Afganistan – talibowie u władzy
Dwadzieścia lat po obaleniu pierwszego reżimu talibów przez wojska koalicji międzynarodowej pod wodzą amerykanów fanatycy islamscy powrócili do władzy. Kilka dni temu ogłosili skład nowego rządu.
Po wycofaniu się ostatnich wojsk USA z Afganistanu i błyskawicznym zawaleniu się dotychczasowych struktur rządowych, ruch talibów miał wolną rękę w ustanawianiu nowego porządku. Na konferencji prasowej ogłoszone, że na stanowisko szefa rządu został powołany Hassan Akhund. Oznacza to utrzymanie się ,,starej gwardii’’ u władzy. Akhund kierował bowiem poprzednim rządem talibów, przed amerykańską interwencją. Odpowiednikiem wicepremiera został inny wieloletni przywódca talibów, Abdul Ghani Baradar. Dziesięć lat temu Baradar został aresztowany podczas wspólnej operacji amerykańsko-pakistańskiej, Został jednak uwolniony w 2018 roku. Pełnił także funkcję głównego negocjatora podczas niedawnych negocjacji z USA w Katarze, oraz spotkał się co najmniej raz z szefem CIA Williamem Burnsem. Przywódca organizacji Haqqani uważanej przez USA za organizację terrorystyczną, Sirajuddin Haqqani, został mianowany ministrem spraw wewnętrznych.
Podkreślono że wszystkie te nominację nie są ostateczne, rząd ma bowiem charakter tymczasowy. Kolejne nominacja mają być ogłoszone w późniejszym, niesprecyzowanym bliżej terminie. Nie spełniły się oczywiście na razie nadzieje skrajnych optymistów, że nowy reżim okaże się bardziej ,,inkluzywny’’ od dawnego i że do nowego rządu zostaną zaproszone osoby spoza środowiska talibów. Wcześniej w tym tygodniu talibowie ogłosili że zdobyli kontrolę nad ostatnim w Afganistanie bastionem sił antytalibańskich, prowincją Pandższir. Później jednak twierdzeniom tym zaprzeczyli przedstawiciele sił oporu, mających jakoby nadal walczyć na tamtym terenie.