Technologie: Chiński smok rusza w kosmos
Wyścig kosmiczny to nazwa pod jaką znamy rywalizację Stanów Zjednoczonych i ZSRR w eksploracji kosmosu. Teraz, gdy od upadku komunistycznego państwa minęło już wiele lat, współzawodnictwo znów się odradza. Jednak to Pekin zastąpił Moskwę jako rywal Waszyngtonu.
Chińska Republika Ludowa wystrzeliła na orbitę okołoziemską moduł ,,Tianhe’’, kluczowy element nowo powstającej chińskiej stacji kosmicznej. Start rakiety niosącej moduł miał miejsce w Centum Startowym Satelitów Wenchang w południowo chińskiej prowincji Hajnan. Władze Państwa Środka twierdzą, że nowa stacja zacznie w pełni funkcjonować już w 2022 roku.
W chwili obecnej jedyną stacją kosmiczną znajdującą się obecnie na orbicie jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Z powodów politycznych Chiny są jednak wyłączone ze współpracy przy jej funkcjonowaniu. Pekin traktuje więc swój program kosmiczny jako sprawę honoru i dowód swej mocarstwowej pozycji. Tym bardziej że rozpoczęto go względnie niedawno. Dopiero w 2003 roku Państwo Środka wysłało swojego pierwszego astronautę na orbitę.
Nowa stacja po ukończeniu ma ważyć 66-ton, krążyć wokół Ziemi na wysokości od 340 do 450 kilometrów oraz działać przez co najmniej 10 lat. Sam moduł ,,Tianhe’’ jest jej głównym składnikiem. Ma 16,6 m długości i 4,2 m szerokości. Zawiera niezbędne dla jej funkcjonowania generator energii i systemy podtrzymywania życia, oraz pomieszczenia mieszkalne dla astronautów. W planach jest jeszcze przynajmniej 10 podobnych startów, podczas których na orbitę dostarczany będzie całe niezbędne wyposażenie.
