Dębica: Brak meczów nie przeszkadza pseudokibicom. W mieście dochodzi do regularnych potyczek między kibicami.

Dębica: Brak meczów nie przeszkadza pseudokibicom. W mieście dochodzi do regularnych potyczek między kibicami.

Rozgrywek piłkarskich nie ma, ale kibolom obu dębickich klubów to nie przeszkadza. Nie ma tygodnia, by na os. Słonecznym, które według kibicowskiego podziału należy do Igloopolu nie dochodziło do tzw. wjazdów kiboli Wisłoki.

Rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dębicy asp. Jacek Bator mówi, że tylko w ubiegłym tygodniu takich sytuacji było kilka. Ostatnia miała w miejsce w piątek, w godzinach wieczornych.Dwie grupy starły się przed stadionem Igloopolu. Kiedy na miejscu zjawili się mundurowi zastali jedynie kibiców biało-niebieskich. Po kibolach Wisłoki nie było już śladu. Asp. Jacek Bator podkreśla, że to jest jedna z cech tych “spotkań” kiboli.

– Oni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że na osiedlu znajduje się komenda policji i funkcjonariusze bardzo szybko będą na miejscu – wyjaśnia asp. Jacek Bator.

Jeden z mieszkańców mówi, że to, co dzieje się na tzw. Zatorzu woła o pomstę do nieba. Według niego mieszkańcy boją się wychodzić po zakupy do sklepu jednej z sieci handlowych, gdyż permanentnie stoją pod nim grupy młodych osób.

– Nigdy nie wiadomo, kiedy pojawią się ich rywale, a wtedy można oberwać bez powodu – wyjaśnia.

Nie ma znaczenia pora dnia. Asp. Jacek Bator mówi, że do podobnych zdarzeń dochodzi np. ok. godz. 6 rano. Wiele starć jest udaremnianych przez policję. Funkcjonariusze doskonale wiedzą, jakimi samochodami najczęściej poruszają się poszczególne grupy, jeśli tylko wypatrzą któryś na osiedlu przeciwników od razu zatrzymują i kontrolują. Nie zawsze się jednak to udaje.

Po piątkowym starciu grupa kiboli Igloopolu stała przy ul. Piłsudskiego jeszcze długo. Co chwilę dochodziły kolejne osoby. Patrolujący osiedle funkcjonariusze prewencji nie dopuścili do kolejnej potyczki. Ale tylko kwestią czasu jest, kiedy do niej dojdzie.

Podziel się tym artykułem:
Share on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter
Print this page
Print
Email this to someone
email