Jarosław: Cztery dni pod znakiem historii, kultury i sztuki

Jarosław: Cztery dni pod znakiem historii, kultury i sztuki

O tym, że dzieje Jarosławia współtworzą różnorodne inicjatywy patriotyczno-obronne, handlowe i duchowo-religijne nie trzeba nikogo przekonywać Historia tego miasta zaklęta jest w murach zabytkowych świątyń, fortyfikacjach, domach zakonnych i mieszczańskich . Zapisana jest na kartach licznych ksiąg. Znakomitym odniesieniem do wielowiekowej przeszłości nadsańskiego grodu są – organizowane od wielu lat, Jarmarki Jarosławskie. Mają one walor edukacyjny, integracyjny i poznawczy. W sierpniu br. przez cztery dni w samym sercu Jarosławia pojawili się polscy i zagraniczni kupcy oferujący wyroby rzemieślnicze, piekarnicze, wędliniarskie, a także warzywa, owoce i pamiątki.

   Segmentem duchowym tegorocznej edycji były tzw. kazania na beczce. Nauczanie to pod arkadami kamienicy Orsettich głosił proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej, dominikanin o. Marek Grubka. Na rynku i w przylegających doń ulicach rozbrzmiewały akordy muzyczne niemal z całej Europy. Do miasta przyjechał m. in zespół Szelindek z Węgier. Było również tanecznie za sprawą Kompanii Gryfitów, która wykonała tańce dworskie – Branle, Ballo i Basse Danzy.

      Pierwszego dnia imprezy, na którą przybyli turyści z wielu krajów Europy orszak jarmarkowy poprowadził burmistrz Waldemar Paluch. Na Rynku to on powitał gości    i przekazał klucze do bram Jarosławia kupcowi współczesnemu Wilhelmiemu Orsettiemu.

      Podczas ostatniego dnia tego hiper europejskiego wydarzenia (27.08)  na Rynku toczyli pojedynki rycerze. Tegoroczny Jarmark Jarosławski będzie na długo pamiętany w sercach.

Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA

Podziel się tym artykułem:
Share on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter
Print this page
Print
Email this to someone
email