Polska: Zmarł Wojciech Pszoniak

Nie żyje Wojciech Pszoniak. Wybitny aktor odszedł 19 października, w wieku 78 lat.

Wojciech Pszoniak to jeden z najsłynniejszych polskich aktorów. Urodził się 2 maja 1942 r. we Lwowie. Gdy był nastolatkiem chciał zostać muzykiem. Grał w orkiestrze wojskowej w Gliwicach. Gry na oboju uczył się w szkole muzycznej w Bytomiu. Do szkoły teatralnej w Warszawie nie został przyjęty. Jednak w 1968 r. ukończył PWST w Krakowie. Już w trakcie studiów występował w Teatrze Stu (w Krakowie). Był aktorem teatrów: Starego w Krakowie (1968-72) oraz Narodowego (1972-74) i Powszechnego w Warszawie (1974-80). Artysta uważany jest za jedną z najciekawszych polskich osobowości aktorskich ostatnich 40 lat.

Drogę do międzynarodowej kariery otworzyła mu znakomita rola Moryca Welta w “Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy. Wystąpił w takich filmach jak “Wesele”, “Danton” i “Korczak” Andrzeja Wajdy, “Austeria” Jerzego Kawalerowicza.

Od 1978 grał w teatrach francuskich m.in. w Nanterre, Montparnasse i Chaillot, a także na scenach londyńskich. W latach 80. wyjechał do Francji i zamieszkał w Paryżu. W 2008 r. otrzymał francuski Order Zasługi za “wkład w rozwój stosunków polsko-francuskich w dziedzinie kultury”.

Zagrał w ok. 100 filmach, między innymi “Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł”, “Bitwie Warszawskiej 1920” “Mniejsze zło” ,”Mała matura 1947″.

Dla artysty aktorstwo nie było tylko zawodem, ale sposobem patrzenia na świat.

Nie uważam siebie – może prowokacyjnie – za zawodowego aktora. Ja nie wykonuję zawodu. Zawodowy musi być pilot samolotu, budowniczy mostów, chirurg. (…) Ale są w życiu zajęcia, które wymagają jeszcze czegoś innego. Ja nie mam poczucia wykonywania zawodu. Mówię, że bywam aktorem, a jeżeli ktoś mnie przyciśnie do muru, to mówię, że jestem aktorem, ale nigdy, że wykonuję zawód aktora. Robię to, co mi odpowiada, w czym widzę sens – mówił.