Szerszeń azjatycki coraz bliżej Polski. Jego użądlenie może być śmiertelne dla ludzi

Szerszeń azjatycki coraz bliżej Polski. Jego użądlenie może być śmiertelne dla ludzi
Szerszeń azjatycki dotarł do Francji i Niemiec. Niewykluczone, że wkrótce pojawi się w naszym kraju. Użądlenie przez niego może być śmiertelne dla ludzi. Co więcej, szerszeń azjatycki jest poważnym zagrożeniem dla pszczół.
Na świecie żyją dwa gatunki szerszeni, które określane są jako szerszeń azjatycki.

– Ten, o którym głośno jest teraz w mediach, w języku łacińskim nazywa się Vespa mandarina i jest jednym z największych szerszeni żyjących tylko w Azji, m.in. w Japonii oraz Korei. Z powodu użądleń tego gatunku owada tylko w samej Japonii, rocznie ginie kilkadziesiąt osób

– mówi dr inż. Tomasz Olbrycht, entomolog z Wydziału Biologiczno-Rolniczego Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Drugi, nieco mniejszy gatunek szerszenia azjatyckiego jest już w Europie. W 2004 roku przypadkowo, wraz z transportem chińskiej porcelany, został zawleczony do Francji.
– Ten gatunek szerszenia nazywa się Vespa velutina. Obserwuje się jego rozprzestrzenianie nawet o 100 km rocznie. W ubiegłym roku dotarł do Niemiec (Hesja) – opowiada entomolog. Wszystko zatem wskazuje, że wkrótce przekroczy nasze granice i zadomowi się w Polsce.

Czy jest równie niebezpieczny, jak gatunek, który można spotkać w Azji? Eksperci odpowiadają, że użądlenie szerszenia – bez względu na gatunek – może być groźne dla życia człowieka. Zazwyczaj powoduje ogromny ból, opuchliznę i pieczenie. A u alergików może zakończyć się śmiercią.

Entomolodzy uspokajają, że zarówno szerszeń, którego spotkać można w Polsce (szerszeń europejski), jak i azjatycki same z siebie nie atakują ludzi.

– Owady te stają się agresywne dopiero w momencie, w którym poczują się zagrożone, np. jeżeli zobaczą człowieka blisko swojego gniazda

– mówi dr Tomasz Olbrycht.
Szerszenie azjatyckie wrogiem pszczół i pszczelarzy
Niestety, szerszeń azjatycki stanowi poważne zagrożenie dla pszczół. Szacuje się, że szerszenie z jednego gniazda mogą zabić nawet 20 tysięcy pszczół rocznie.
To może być poważny problem dla pszczelarzy, a także rolników. Ratunkiem w tym przypadku mogą być ptaki, np. trzmielojady, żołny czy sikory, które są naturalnymi wrogami, szerszeni.
Co natomiast różni szerszenia azjatyckiego od europejskiego?
– Różnią się m.in. wielkością. Szerszeń azjatycki jest nieco mniejszy od europejskiego. Oprócz tego owad ten swoje gniazda buduje na drzewach rosnących w lasach. Mają one kształt kuli o średnicy od 50 do 75 centymetrów – opisuje dr Tomasz Olbrycht.

[ngg src=”galleries” ids=”1″ display=”basic_thumbnail”]

Źródło: nowiny24.pl
Podziel się tym artykułem:
Share on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter
Print this page
Print
Email this to someone
email