23-letni Kamil D. zaatakował 39-letniego mężczyznę przed blokiem. Wyjął z etui maczetę, zranił 39-latka w lewy obojczyk, odgrażał się, że odetnie mu głowę. Napastnik został zatrzymany dwa dni później. Trafił do aresztu.
Do zdarzenia doszło w sobotę 25 maja przed godz. 22 w okolicy jednego z bloków przy ul. Mościckiego w Dębicy.
23-letni Kamil D. miał ugodzić maczetą 39-latka. – Na miejscu policjanci zastali pokrzywdzonego. Opowiedział im, że po powrocie do mieszkania zauważył, że ma rozbite szyby w oknach. Wyszedł przed blok, żeby ustalić, kto to zrobił. Wtedy podszedł do niego jeden ze stojących przed blokiem mężczyzn i wyciągnął narzędzie przypominające maczetę. Napastnik ranił 39-latka w okolicach lewego obojczyka, po czym uciekł do jednego z mieszkań bloku, skąd przez okno odgrażał się pokrzywdzonemu, że pozbawi go życia poprzez odcięcie głowy – informuje Artur Grabowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Przed przyjazdem policji Kamil D. zdążył uciec. Został zatrzymany dwa dni później. Podczas przesłuchania nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
