Leżajsk: Heineken zamyka browar w Leżajsku

Grupa Żywiec, której właścicielem jest Heineken 7 lutego br. ogłosiła zamiar reorganizacji swojej produkcji w Polsce i skupić ją w czterech browarach. W komunikacie poinformowała, że w związku z tym produkcja w Browarze Leżajsk zostanie zakończona w czerwcu br. “Marka Leżajsk pozostanie w portfolio firmy, a jej produkcja będzie kontynuowana w innych browarach” – dodano.

W podkarpackim browarze pracuje ponad 100 osób. Decyzja Grupy wywołała w regionie, szczególnie w Leżajsku i okolicach, wiele emocji.

Jak czytamy w informacji Grupy Żywiec, spółka dostrzega potencjał wzrostu wartości rynku w Polsce i “jest zdeterminowana, aby osiągnąć pozycję przodującej firmy piwowarskiej”. W ciągu najbliższych trzech lat firma chce zainwestować około 200 mln zł rocznie w browarach w Żywcu, Elblągu, Warce i Namysłowie.

“Skupienie produkcji w sieci zakładów opartej o 4 browary umożliwi najbardziej efektywne wykorzystanie mocy produkcyjnych. Zapewni to firmie konkurencyjną pozycję na dynamicznym rynku piwa”, przekazała spółka w komunikacie.

Ostatnio odbyło się spotkanie w sprawie planów likwidacji Browaru Leżajsk. Wzięli w nim udział samorządowcy z powiatu leżajskiego, parlamentarzyści z regionu, związkowcy z całej Grupy Żywiec, do której należy browar Leżajsk, oraz przedstawiciele Grupy Żywiec.

Niestety, spotkanie nie przyniosło istotnego zwrotu w sprawie.

Punktem spornym jest też to, że lokalni samorządowcy, dla których ważne są wielowiekowe tradycje warzenia piwa w Leżajsku, chcą utrzymać produkcję. Tymczasem GŻ nie chce sprzedać zakładu nikomu, kto byłby zainteresowany kontynuacją działalności. – Mówią, że rynek jest bardzo kiepski i nikt nowy się nie zmieści. Skoro jest tak źle ze sprzedażą piwa, to jakie będzie zagrożenie ze strony nowego producenta? Widać, że GŻ wie, że jest tu potencjał i że browar będzie stanowił zagrożenie – uważa wójt Sobejko.

Grupa Żywiec podtrzymuje zamiar likwidacji Browaru.