Polska: Maseczka a jedzenie, palenie i picie. Czy można choć na chwilę odsłonić usta i nos
Od soboty, 10 października, niemal cała Polska objęta jest żółtą strefą. Wyjątkiem są jedynie miasta i powiaty, w których sytuacja związana z zakażeniami jest na tyle poważna, że zostały one objętą strefą czerwoną.
Objęcie terytorium Polski strefami żółtą i czerwoną oznacza, że musimy w przestrzeni publicznej zasłaniać usta oraz nos. W związku z tym pojawia się pytanie: “czy w takim razie można na ulicy na chwilę zdjąć maseczkę by zjeść, napić się lub zapalić papierosa”?
Okazuje się sprawa nie jest taka prosta…
- Posiłki zakupione na wynos, spożyć musimy w domu lub w obrębie restauracji (w specjalnie wyznaczonym miejscu do jedzenia). Jeżeli zdejmiemy maseczkę na ulicy może nam grozić mandat.
- Podobnie ma się sprawa z napojami. Powinniśmy wypić je w domu lub w specjalnie wyznaczonym miejscu. Złym pomysłem jest też robienie w maseczce otworu na słomkę. Jeżeli zdejmiemy maseczkę na ulicy może nam grozić mandat.
- Niestety mamy złą wiadomość dla palaczy. Nie ma żadnej możliwości, żeby zdjąć maseczkę po to, aby zapalić papierosa. Przypominamy również, że zabronione jest palenie w miejscach publicznych.
- Podobna sprawa dotyczy e-papierosów. Nie wolno w miejscu publicznym zdjąć maseczki, aby zapalić.
- Maseczki nie ściągamy również gdy siadamy na ławce przy ulicy, nawet jeśli w pobliżu nie ma nikogo. Takie zachowanie może grozi nałożeniem mandatu.
- Jako pocieszenie powiemy, że maseczkę możemy zdjąć na terenie swojej posesji oraz w wyznaczonych przez rząd miejscach: parkach, ogrodach botanicznych, ogrodach zabytkowych, lasach, zieleńcach.