Prawo: Będą się liczyły przepracowane lata do emerytury

W kancelarii prezydenta powstaje projekt przepisów o emeryturach stażowych. Przepisy mają być gotowe za 2-3 miesiące i jeszcze w bieżącym roku powinny trafić do Sejmu. Koniec pracy przed 60 jest możliwe jednak tylko, gdy przepracuje się 35 lat w przypadku kobiet lub 40 w przypadku mężczyzn. Trwają prace nad ustawą o emeryturach stażowych.

Zgodnie z projektem, przejście na emeryturę byłoby związane z przepracowanymi latami. Wiek nie miałby znaczenia. W przypadku kobiet staż pracy powinien wynosić 35 lat, w mężczyzn – 40. Emerytury stażowe będą opłacalne dla osób, które dobrze zarabiały. Dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego oszacował, że kobieta mająca 35 lat stażu pracy, zarabiająca przez całe życie równowartość pensji minimalnej, uzbiera w ZUS ok. 200 tys. zł. Jeśli przeszłaby na emeryturę stażową w wieku 55 lat, otrzymałaby wówczas 647 zł brutto miesięcznie.

Dlatego, żeby stażówka miała sens jest w planach wprowadzenie dodatkowy warunek-świadczeniobiorca musi mieć na koniec kapitał, który pozwoli na wypłatę 120 proc. minimalnej emerytury.