Rzeszów: Kino "Zorza" może przestać istnieć. Powodem kryzys i brak widzów.

Kino Zorza w Rzeszowie zmaga się z niską frekwencją, a co za tym idzie – dużymi problemami finansowymi. Bez wsparcia publiczności może się nie utrzymać.

Epidemia koronawirusa daje się we znaki każdemu. Duże problemy ma kultowe rzeszowskie Kino Zorza. Bardzo niska frekwencja widzów spowodowała, że kino przechodzi bardzo poważny kryzys finansowy. Ale jest jeszcze światełko w tunelu: ruszyła akcja “Ocalmy Zorzę”.

• Niestety, sytuacja spowodowana pandemią koronawirusa – a co za tym idzie – zmniejszeniem frekwencji w kinie, zmusza nas do podjęcia takich działań. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni przyszłością kina Zorza
• tłumaczy Katarzyna Kazanecka z kina Zorza.
  O jakie działania chodzi? Ekipa Zorzy zachęca widzów do zakupu voucherów, które można będzie wykorzystać na dowolny seans filmowy przez cały rok. Koszt vouchera to 17 zł, ale jeśli decydujemy się na kupno pięciu, zapłacimy 15 zł za sztukę.
• Mamy do czynienia z największym kryzysem gospodarczym od lat. W połowie marca zgodnie z zarządzeniem Ministerstwa Kultury – kino Zorza zostało zamknięte na trzy miesiące. W międzyczasie brało udział w ogólnopolskiej akcji #wspieramykinapolskie. Widzowie bardzo pomogli nam w tym trudnym momencie, dzięki czemu mogliśmy otworzyć kino 6 czerwca. Niestety zbyt niska frekwencja spowodowała, że jesteśmy zaniepokojeni przyszłością kina i jego utrzymaniem – opisuje Katarzyna Kazanecka.
  Bardzo smutną informacją jest to, że jeśli nic się nie zmieni, to rzeszowskie kino może nie dotrwać do jubileuszu 65-lecia, który ma się odbyć w przyszłym roku. Dlatego jeśli masz taką możliwość, wesprzyj Zorzę w tych trudnych chwilach.