Świat: Kłótnie z atomem w tle

Świat: Kłótnie z atomem w tle

Nie ma chyba tematu z dziedziny wojskowości, który rozgrzewałby emocje bardziej niż broń atomowa. Ostatnio to właśnie najbardziej niszczycielski wynalazek ludzkości stał się tematem sporu pomiędzy Londynem a Moskwą

Tarcia na linii Londyn – Moskwa

Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii, ogłosił w tym tygodniu nową wieloletnią strategię swojego kraju w zakresie polityki zagraniczną i obronnej. Najbardziej interesującym jej elementem była bez wątpienia zapowiedź zwiększenia brytyjskiego arsenału broni jądrowej z 225 do 260 głowić. Na reakcje innych ,,graczy’’ na światowej arenie geopolitycznej nie trzeba było długo czekać. Decyzję Brytyjczyków ostro skrytykowała Rosja, twierdząc że szkodzi ona międzynarodowej stabilności i bezpieczeństwu.

Rzecznik prasowy prezydenta Rosji Władimira Putina, Dmitrij Pieskow skomentował:

„Bardzo żałujemy, że Wielka Brytania wybrała drogę zwiększania ilości broni jądrowej. Ta decyzja szkodzi globalnej stabilności i strategicznemu bezpieczeństwu”.

Mocarstwa atomowe i kazus Izraela

W chwili obecnej dziewięć państw na świecie dysponuje bronią atomową. Są to: Stany Zjednoczone, Rosja, Wielka Brytania, Francja, Chiny, Indie, Pakistan, Izrael i Korea Północna. Izrael jest szczególnym przypadkiem. Choć posiadanie przezeń nuklearnego arsenału zostało ponad wszelką wątpliwość udowodnione, to jednak państwo to oficjalnie ani nie potwierdza ani nie zaprzecza swemu statusowi jako mocarstwa atomowego. Uważa się że niejasna postawa Jerozolimy w tej sprawie ma służyć niezaognianiu konfliktów z arabskimi sąsiadami państwa żydowskiego.

Na czerwono zaznaczono państwa posiadające obecnie broń atomową

Nuklearne kontrowersje

Broń jądrowa pozostaje tematem wielce kontrowersyjnym. Nie brakuje głosów wzywających do jej całkowitego jej zlikwidowania. Przypomnieć jednak należy że stanowi ona także skuteczne narzędzie przeciwdziałania wojnom konwencjonalnym. Od czasu powstania bomb atomowych państwa je posiadające cieszyły się niemal całkowitym bezpieczeństwem wobec konwencjonalnego ataku zbrojnego. Na uwagę zasługuje również przykład Ukrainy. W momencie rozpadu ZSRR posiadała ona duży arsenał nuklearny. Przekazała go jednak Rosji na mocy tak zwanego Memorandum budapeszteńskiego podpisanego w 1994. Na jego mocy Rosja, USA i Wielka Brytania zobowiązały się, w zamian za wyzbycie się przez naszego sąsiada bomb atomowych, szanować i gwarantować ukraińską suwerenność i integralność terytorialną. Rosyjska agresja na Ukrainę z 2014 roku pokazała jak mało warte były te zapewnienia.

Wobec tych faktów trudno się dziwić że mocarstwa atomowe ani myślą poddawać się presji nuklearnego rozbrojenia.    

Podziel się tym artykułem:
Share on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter
Print this page
Print
Email this to someone
email