Świat: Indie - polityczna przemoc
Wielu narzeka na ,,brutalność’’ polskiej polityki. Prawda jest jednak taka, że w porównaniu z innymi krajami, nie jest z tym u nas tak źle jak w wielu innych krajach.
Podczas wyborów samorządowych w indyjskim stanie Bengal Zachodni 17 osób poniosło śmierć na w trakcie zamieszek. Ofiary to według oficjalnych doniesień działacze dwóch najpopularniejszych w regionie partii politycznych, rządzącego lokalnie lewicowego Kongresu Trinamool (KT) i opozycyjnej Indyjskiej Partii Ludowej (IPL), rządzącej na szczeblu krajowym. Wybuch przemocy nastąpił po ogłoszeniu zwycięstwa odniesionego przez Kongress w trzecich wyborach z rzędu.
IPL zarzuciło działaczom KT ataki na swoich członków, napaści na biura, a nawet splądrowanie sklepów prowadzonych przez pracowników IPL. KT odpiera oczywiście zarzuty, twierdząc że to przeciwnicy zainicjowali starcia.Ponownie wybrana szefowa lokalnych władz, Mamata Banerjee wezwała mieszkańców Bengalu Zachodniego do okazania spokoju i powstrzymania się od udziału w aktach przemocy. Premier Indii, Narendra Modi wyraził zaniepokojenie rozwojem sytuacji i Banerjee o wyjaśnienie przyczyny zajść.