Technologie: Abramsy nad Wisłą

Wszystkich zainteresowanych tematyką militariów poruszyła niedawno wiadomość o zakupie przez Polskę amerykańskich czołgów Abrams. Laicy zaś z pewnością zadają sobie pytanie – czym właściwie są te ,,Abramsy’’ oraz dlaczego niby są takie ważne?

O planach modernizacji naszych wojsk  pancernych poinformował 14 lipca na konferencji prasowej w Warszawie minister obrony. Zapowiedział kupno od USA 250 czołgów podstawowych M1A2 Abrams w najnowszym wariancie SEP v3. Pierwsze pojazdy mają pojawić się u nas w 2022 roku. Abramsy zastąpią w polskim wojsku mocno już przestarzałe czołgi T-72 i PT-91 zaprojektowanych jeszcze w czasach radzieckich.

Czołg Abrams, noszący pierwotnie oznaczenie M1 został zaprojektowany przez korporację Chrysler Defence a jego produkcję rozpoczęto w roku 1980. Dzięki stale wdrażanym udoskonaleniom wciąż jest uznawany za jeden z najlepszych wozów pancernych na świecie. Kolejne wersje obejmowały między innymi zmianę głównego działa z gwintowanej armaty M68A1/L52 kalibru 105 mm na armatę gładkolufową M256/L44 kalibru 120 mm.

Wersja SEP v3 stanowi poważny krok naprzód w dziedzinie rozwoju technologicznego. Wprowadzone modyfikacje obejmują między innymi wzmocnienie pancerza, nową architekturę systemów elektronicznych i lepsze systemy generowania energii, pozwalające mu na łatwe instalowanie przyszłych usprawnień. Pojawił się także silnik pomocniczy, dzięki któremu można będzie można na przykład w czołgu zajmującym pozycję obronną korzystać z niektórych systemów bojowych bez potrzeby używania głównego silnika, co wpłynie na efektywność paliwową.

Pojawiają się oczywiście zastrzeżenia niektórych analityków co do zasadności zakupu nowych pojazdów. Twierdzi się czasem że dużo pilniejsze byłoby na przykład pozyskanie nowych systemów obrony przeciwlotniczej. Pewne fakty są jednak bezsporne. Amerykański M1A2 Abrams SEP V3 main battle tank to jeden z najlepszych czołgów na świecie i stanowić będzie niewątpliwy atut Wojska Polskiego w razie przyszłych konfliktów zbrojnych.