Polska i świat: Czas karnawału

Polska i świat: Czas karnawału

Trwająca epidemia oddziałuje na niemalże wszystkie aspekty naszego życia. Czy to praca, edukacja lub rozrywka, COVID 19 wpływa na wszystko.  

Jedną z rzeczy bez których musimy się obyć na skutek panujących ograniczeń jest karnawał. W tym roku próżno oczekiwać hucznych zabaw w licznym gronie. Zgodnie z tradycją za początek karnawału uznaje się najczęściej święto Trzech Króli, a za koniec wtorek przed Środą Popielcową. Sama nazwa ,,karnawał’’ pochodzi z łaciny, od słów carnem levāre (“mięso usuwać”) bądź caro, vale (“żegnaj mięso”). Co stanowi odniesienie pożegnanie mięsa przed rozpoczynającym się wielkim postem. Z obchodami tego okresu wiąże się szereg rozmaitych tradycji, bądź to unikalnych dla danego kraju lub regionu, bądź też szeroko rozpowszechnionych.

Miejscem Najbardziej znanej w Europie imprezy karnawałowej jest niewątpliwie WenecjaNajbardziej charakterystycznym elementem tych obchodów są rzecz jasna słynne maski, które noszą uczestnicy rozmaitych pochodów i pokazów. Zwyczaj ich noszenia sięga ponoć aż XII wieku. Jedna z hipotez na temat ich pochodzenia głosi, że władze ówczesnej Wenecji ogłosiły część roku poprzedzającą Wielki Post okresem, w którym mieszkańcy, mogą ukryć swój status i majętność za maską i przebraniem. Miało to umożliwić mieszkańcom, bez względu na pochodzenie, wzajemną interakcję bez oporów wynikłych z wielkiego rozwarstwienia społecznego.

W meksykańskim mieście Veracruz na zabawę karnawałową, zgodnie z tradycją, nie ma wstępu nikt, kto jest w złym humorze. Pierwszego dnia świętowania na zocalo, głównym placu miasta, odbywa się Quema de Mal Humor – wielkie ognisko, gdzie należy spalić złe nastroje. W płomieniach kończą także kukły nielubianych polityków, przestępców, symbole kryzysu, a nawet wirusów grypy.

W Danii wielką popularnością cieszy się Fastelavn, impreza  karnawałowa przeznaczona zwłaszcza dla dzieci. Jej symbolem jest rodzaj piniaty – wypełniona rozmaitymi słodyczami kartonowa beczka ozdobiona wizerunkiem kota. Zadaniem najmłodszych jest uderzanie kijem w wiszący na drzewie przedmiot, tak aby odpadło od niego dno, wysypując ze środka słodką zawartość Co roku gromadka dzieci ustawia się więc w kolejce do „bicia” kociej beczki, mając do wykorzystania wyłącznie określoną liczbę uderzeń. Nagrodą stają się nie tylko cukierki, ale także tytuł kociego króla.

Tradycje związane z karnawałem są tak różnorodne jak ludzie którzy go obchodzą. Szkoda tylko, że aby w pełni cieszyć się tym czasem radości, musimy czekać do końca epidemii.

Podziel się tym artykułem:
Share on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter
Print this page
Print
Email this to someone
email