Ustrzyki Dolne: Odstrzał Żubrów w Bieszczadach
Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wydała zgodę na ostrzał 15 chorych żubrów w Bieszczadach. Powodem jest telazjoza – choroba spowodowana przez nicienie, która prowadzi do ślepoty.
W ubiegłym roku w Bieszczadach stwierdzono kilka przypadków telazjozy. Pasożyty żyjące w gałce ocznej powodują ślepotę, zaburzenia ruchu, a nawet śmierć. Niestety, choroba w bieszczadzkich stadach postępuje.
Choroby oczu dotyczy przeżuwaczy zarówno domowych i dzikich przy czym u zwierząt żyjących na wolności nie ma praktycznie żadnych możliwości leczenia.
Niewielkie nicienie o długości od 6 do 21 mm żyją w przewodach łzowych, w worku spojówkowym, pod trzecią powieką i na rogówce oka. Choroba przenoszona jest przez owady, przysparzająca wielu cierpień, a w konsekwencji mogąca doprowadzać do śmierci zwierząt.
W Bieszczadach pierwszy przypadek telazjozy stwierdzono w 2012 roku w Balnicy. Żubr dotknięty chorobą był agresywny w stadzie. Kłuł rogami inne osobniki, uderzał łbem o drzewa. Nie bał się ludzi. Od tego czasu chorobę stwierdzono u kilkunastu padłych osobników. Zainfekowanych zwierząt przybywa, zwłaszcza wśród żubrów starszych, ale są też przypadki u młodszych.
W związku z tym uzyskano decyzje o eliminacji 15 chorych osobników. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że w czasie jesiennego zbijania się w większe stada, kolejne żubry będą zarażane.
W Bieszczadach żyje ponad 600 żubrów, skupionych w dwóch większych subpopulacjach: wschodniej i zachodniej. Telazjoza stwierdzana była u żubrów żyjących na terenie nadleśnictw Baligród i Komańcza; zachodniej części Bieszczad.
Przez odstrzał do tej pory wyeliminowano dziewięć chorych żubrów na terenie nadleśnictwa Baligród, gdzie według obserwacji zainfekowanych jest około 30-40 żubrów. Jednego chorego żubra odstrzelono na terenie Nadleśnictwa Komańcza. Problem dotyczy też stad żyjących w lasach nadleśnictwa Lesko.